Mity dotyczące blogowania podróżniczego: prawda o zarabianiu na blogu podróżniczym

Opublikowany: 2021-05-27
Podróż

Podróż

Darmowe podróże, darmowe posiłki, darmowe hotele, darmowe bilety do znanych i niekonwencjonalnych stron. A to wszystko za cenę kilku godzin na laptopie. Nic dziwnego, że w tak regularnych odstępach czasu pojawiają się nowe blogi podróżnicze.

A kiedy te bezpłatne korzyści nie pojawiają się, nic dziwnego, że wiele z nich zostaje odrzuconych, tak jak wiele planów podróży podczas blokady COVID.

Sprawdź, ile bloger podróżniczy zarabia rocznie, a natkniesz się na bardzo zachęcające wiadomości. W przypadku pracy, którą możesz wykonywać we własnym domu lub w egzotycznym miejscu, wydaje się to idealnym wyborem dla miłośników podróży. Większość witryn oferujących porady dotyczące sukcesu blogów podróżniczych romantyzuje ten wybór. Ponieważ podstawą sukcesu bloga jest pisanie o tym, co wiesz i lubisz, czy nie wydaje się słuszne, że każdy podróżnik może zarabiać na blogowaniu podróżniczym?

Krótka odpowiedź i absolutnie zachęcająca.

Ale jest też długa, mniej zachęcająca odpowiedź.

Marketer, nie podróżnik

Pierwszy mit dotyczący blogowania podróżniczego – w rzeczywistości pierwszy mit dotyczący pisania dowolnego bloga – jest taki, że możesz to robić w wolnym czasie. Teoretycznie możesz. Ale tylko Ty masz dużo wolnego czasu. Wielu początkujących blogerów podróżniczych uważa, że ​​pisanie w ruchu pozwala zaoszczędzić czas. Pisz blogi podczas długiego lotu, na plaży, w pociągu i ciesz się miejscem docelowym jak prawdziwy turysta, robiąc zdjęcia, które możesz zachować do swojej prywatnej kolekcji i dodać do swoich ekscytujących wizualnie stron internetowych.

Ale blogowanie to znacznie więcej niż pisanie. Napisanie artykułu – bez względu na to, jak długo to zajmie – to tylko 50% nakładu pracy. Monetyzacja (innymi słowy marketing) zapewnia lwią część. Możesz być pewien, że Twoja konkurencja spędza długie godziny na strategiach marketingowych, które rozprzestrzeniają się daleko od adresu domeny.

Spójrzmy więc na uproszczony podział tego, czego potrzeba, aby blog podróżniczy odniósł sukces:

  • Inspiracja i właściwy wybór tematu. Nie ma sensu pisać bloga podróżniczego o trasach motocyklowych w USA, jeśli prawie nie jeździsz do USA i jeździsz tylko samochodem.
  • Stopień umiejętności pisania. Chociaż możesz polegać na Grammarly, aby poprawić kilka faux pas, bycie rozpoznawanym, autorytatywnym głosem wymaga praktyki i umiejętności.
  • Wiedza techniczna. Płacenie za kogoś, kto zarządza Twoją witryną, może być kosztowne. Pomaga wiedzieć, jak projektować i publikować swoje strony, aby zapewnić ich szybkie ładowanie i sprawić, by wyglądały inaczej niż reszta tłumu blogerów podróżniczych.
  • Znajomość eCommerce. Większość blogów monetyzacyjnych integruje jakąś formę sprzedaży. Nie ma znaczenia, czy są one cyfrowe, czy fizyczne. Twoi czytelnicy i obserwujący powinni mieć możliwość robienia zakupów za pośrednictwem Twojej witryny. Każda usterka może skończyć się negatywną recenzją.
  • Wiedza marketingowa. Nie wiedza, doświadczenie. Musisz zrozumieć tajniki reklamy bezpośredniej, marketingu afiliacyjnego, postów sponsorowanych, reklam natywnych, marketingu w mediach społecznościowych, linków zwrotnych, postów gościnnych i sponsorowanych, udostępniania danych, targetowania, projektowania zestawów multimedialnych i marketingu PPC.

Zdobycie takiego doświadczenia wymaga czasu. Kiedy się uczysz, twórz bibliotekę treści, która motywuje Cię do osiągnięcia celu. Jednak bardzo niewielu blogerów podróżniczych odnosi sukces; najbardziej odnoszący sukcesy blogerzy to guru marketingu, a nie najlepsi pisarze podróżniczy.

Blogowanie podróżnicze – wędrówka pod górę

Kiedy osiągnąłeś dobry poziom wiedzy w zakresie pisania, wiedzy technicznej, eCommerce i marketingu i w tym czasie stworzyłeś obszerną bibliotekę interesujących wizualnie, prawdziwych, angażujących i unikalnych blogów, powinieneś oczekiwać, że Twoi docelowi odbiorcy będą się masowo rejestrować .

Pozyskiwanie odwiedzających, pozyskiwanie obserwujących i utrzymywanie tych obserwujących to trzy różne rzeczy; jednak wszystkie z nich zależą od jakości Twoich treści, wiarygodności Twoich informacji, częstotliwości Twoich postów i spójności ich aktualizacji.

Pozyskiwanie odwiedzających

Bardzo niewiele osób wybiera bałagan, źle zarządzany hotel, gdy wyjeżdża na wakacje, chyba że naprawdę chcą zaoszczędzić na kosztach zakwaterowania. Na ogół mają niskie oczekiwania, które sprawdzają się podczas pobytu. Zanim zdecydujesz się poświęcić czas, energię i pieniądze na zwiększenie ruchu, zapewnij swoim obserwatorom bardzo przyjemne miejsce na pobyt. W końcu mają wiele możliwości wyboru.

Ciągłe reklamy, plagiatowane treści, brzydki wygląd – żeby wymienić tylko kilka odpychających wad – sprawiają, że każdy odwiedzający klika krzyżyk w prawym górnym rogu, zanim natknie się na coś interesującego. Granica między monetyzacją a zaangażowaniem jest cienka. Zbyt duża część tych pierwszych traci zainteresowanie zwiedzających. Utracona zostaje szansa na przekształcenie ich w oddanych obserwujących – podobnie jak Twoja szansa na udaną monetyzację.

Pozyskiwanie większej liczby odwiedzających blog jest takie samo w przypadku każdego bloga, sklepu, usługi lub organizacji charytatywnej. Optymalizacja pod kątem wyszukiwarek, która działa, reklamowanie się na każdym możliwym kanale od YouTube do innego bloga, który nie jest bezpośrednim konkurentem, publikowanie niektórych starannie napisanych treści na innych stronach, a tym samym utrata możliwości dodania ich do własnych (wszystko na Twoim blogu powinno być unikalne) … wszystkie te metody przynoszą ruch. Zwiększ tempo każdej strategii dzięki szybkim, ukierunkowanym źródłom ruchu, takim jak usługa Web Traffic Geeks Kup ruch w witrynie. Chociaż ruch płatny nie jest samodzielnym wzmacniaczem ruchu, działa bardzo dobrze w połączeniu z innymi metodami marketingowymi. Comiesięczne zamówienia – zwłaszcza zanim Twój blog stanie się popularny – nie tylko przynoszą nowe potencjalne rejestracje, ale także informują Google, że warto odwiedzić Twój blog. Dzięki temu jesteś wyżej w wynikach wyszukiwania.

Zdobywanie obserwujących

Zachęcanie ludzi do dodania Cię do obserwowania oznacza, że ​​zdobyłeś ich zainteresowanie i zaufanie. Bombarduj odwiedzających nietrafnymi wyskakującymi reklamami i przepisuj treści innych osób, a oni cię przejrzą. Nie dodawaj nowych blogów co najmniej trzy razy w tygodniu, a zainteresowanie znika. Sprzedawaj dziwne produkty, które nie mają nic wspólnego z tematem Twojego bloga, a możesz dokonać sprzedaży, ale nie zdobędziesz obserwatorów na blogu.

Gdy hotel zaimponuje nowemu gościowi, chce, aby ten wrócił. Zachwycają obsługą klienta, wiedzą lokalną, umiejętnością rozwiązania każdego problemu. To samo dotyczy Twojego bloga podróżniczego – i każdej odnoszącej sukcesy firmy. Zdobywanie obserwujących oznacza, że ​​oferta Twojego bloga jest większa niż następna.

To tutaj pojawia się po raz pierwszy monetyzacja. Zbadany blog o tym, które hotele średniej klasy w Nowym Jorku zapewniają najbardziej luksusowe ręczniki, powinien zawierać linki do omawianych stron hotelowych oraz do zaufanych dostawców tych ręczników. Dzięki pielęgnowaniu obecności na większym rynku internetowym Twoje możliwości handlu elektronicznego są nieograniczone. Oczywiście każdy rynek wymaga specjalistycznej wiedzy. Znajdź wiarygodnego dostawcę reklamowanych ręczników (zawsze wypróbuj przed zakupem) i dodaj spersonalizowaną usługę haftu, a możesz na przykład dostarczyć opłacalny produkt Etsy. Jednak algorytmy rankingu Etsy – takie jak Google – są wysoce spersonalizowane. Po raz kolejny musisz zanurzyć się w innej niszy marketingowej lub znaleźć eksperta.

Utrzymywanie obserwujących

Z tym etapem zwykle wiąże się mit o darmowych podróżach dla blogerów podróżniczych. Influencerzy z dziesiątkami do setek tysięcy obserwujących cieszą się dużym zainteresowaniem innych firm pod względem reklamy. Jeśli Twój głos jest głosem zaufanym, firmy partnerskie stają się godne zaufania przez pełnomocnika.

Pierwszą zasadą jest dalsze oferowanie swoim obserwatorom tego, czego oczekują, i nie tylko. Dodatkowe rabaty na długoterminowe rejestracje i regularne nagrody można znaleźć w najbardziej udanych witrynach eCommerce. Muszą w coraz mniejszym stopniu polegać na rażącej reklamie, ponieważ ich marka połączyła się z niezawodnością, trwałością i wartością. Tak powinno być konsekwentnie w przypadku Twojego bloga.

Współpraca z niewłaściwym produktem lub firmą może z dnia na dzień zniweczyć całą twoją ciężką pracę. Wykonałeś całą robotę, a wiele renomowanych i mniej renomowanych firm chce, abyś zaoferował piggy back. Dodanie klauzuli, że nie ponosisz odpowiedzialności za działania osób trzecich, może chronić Cię prawnie, ale wpływa na pozytywną reputację. Poszukiwanie właściwych partnerów zajmie ogromną część tortu czasu.

Gotowy do napisania swojego bloga podróżniczego?

Jeśli spędzasz piętnaście godzin tygodniowo na pisaniu artykułów na blogu podróżniczym, spodziewaj się, że spędzisz co najmniej kolejne piętnaście godzin, aby stały się one dostępne na rynku. Podczas gdy podczas długich podróży możesz pisać offline, większość działań marketingowych odbywa się online – wyszukując, komunikując i analizując informacje, które opłacają Twoje wysiłki.

Prawda o blogowaniu podróżniczym jest taka, że ​​nie jest to praca na weekend. Jest to praca prawie na pełny etat, która może ostatecznie stać się 80-godzinnym tygodniem. A ile z tych 80 godzin wynagrodzenia zależy nie od twoich umiejętności pisania, ale od twojej wiedzy marketingowej.

Pozbądź się mitycznego romantyzmu życia cyfrowego nomady i przejdź do szpiku kości – ciężkiej pracy i długich godzin. Gotowy na to? Wtedy jesteś gotowy do założenia udanego, lukratywnego bloga podróżniczego. Aha, i zapłać za własne loty, hotele, posiłki i bilety z dochodów. Ponieważ darmowe blogi podróżnicze to po prostu współczesne mity marketingowe.