Jak jeden projektant instruktażowy przygotowuje udane filmy (i Ty też możesz) z Lee Rodrigues
Opublikowany: 2021-07-21Filmy instruktażowe są podstawą wielu programów szkoleniowych, procesów onboardingowych i komunikacji w zespole. Ale jeśli nigdy nie wyprodukowałeś własnych filmów, może to być trochę zniechęcający projekt.
Jest produkcja, montaż, sprzęt fotograficzny, sprzęt audio, a następnie dystrybucja treści do przemyślenia. Ale w tym poście skupiamy się bardziej na krokach, które musisz wykonać, zanim zaczniesz toczyć. Jak planujesz swoje treści, aby uzyskać maksymalny efekt?
Lee Rodrigues, starszy projektant instrukcji w Sunrun, dołączył do tego odcinka The Visual Lounge, aby porozmawiać o tym, jak opanować etap planowania.
Lee ma 15-letnie doświadczenie w dziedzinie technologii, szkoleń i produkcji multimediów. Wykorzystuje szereg narzędzi i taktyk do opracowywania i oceny rozwiązań nauczania mieszanego pod kątem mierzalnych i możliwych do poprawy zachowań. Odniósł wielki sukces dzięki zautomatyzowanym projektom e-learningowym, które Sunrun wykorzystał w ramach procesu wdrażania.
Możesz obejrzeć wideo na ten temat na górze tego posta, aby posłuchać odcinka podcastu, kliknąć przycisk odtwarzania poniżej lub przeczytać więcej…
Dlaczego zawsze powinieneś używać prototypu
Każdy duży projekt powinien zaczynać się od prototypu, mówi Lee. Jako przykład wyjaśnił czas, w którym stworzył 85 filmów na potrzeby programu certyfikacji organizacji. Te filmy rozpoczęły się jako nagrania pokoju prezentacji z kimś, kto nagrywa tablicę lub duży ekran.
Jednak nie jest to najbardziej angażujący sposób na przekazanie wiadomości. Lee pomógł im stworzyć bardziej wciągający film. Wprowadził dobre planowanie, skrypty i opowiadanie historii, aby zwiększyć zaangażowanie.
Wynik? Wszystkim się to podobało i wkrótce poproszono go o wyprodukowanie znacznie większej liczby filmów.
To, co zaczęło się jako jeden projekt, wkrótce przekształciło się w zespół produkcyjny składający się z 15 animatorów, sześciu montażystów i kilku pisarzy.
Lee mówi, że to świetny przykład, dlaczego zawsze powinieneś używać prototypu do dużego projektu. Zamiast próbować stworzyć 80 filmów od samego początku, prototypowy film był świetnym sposobem na przetestowanie wód przed zaangażowaniem się w duży projekt.
Najpierw zbierz składniki razem
Kolejną wskazówką, na którą stoi Lee, jest zebranie wszystkich „składników” przed rozpoczęciem tworzenia filmu.
Porównuje to do gotowania w woku. Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to przygotować wszystkie składniki przed sobą, zanim zaczniesz je łączyć. W ten sposób nie kręcisz się i nie spieszysz, ponieważ wszystko jest gotowe i tam, gdzie powinno być.
To samo dotyczy tworzenia wideo. Chcesz mieć wszystkie swoje narzędzia w pogotowiu, zanim usiądziesz do tworzenia.
Lee nazywa tę praktykę mise-en-place, co oznacza wszystko na swoim miejscu. Przypadkowe tworzenie filmu bez posiadania wszystkich narzędzi i sprzętu na miejscu oznacza, że pewne rzeczy zostaną pominięte.
„Zawsze zaczynam od scenariusza, piszę go jasno, klarownie i korzystam z narzędzia do zbierania recenzji i opinii. Ale wszystko wraca, zanim zrobisz przepis. Dobrze jest upewnić się, że masz wszystkie składniki do tego przepisu, więc jesteś gotowy, aby go zrobić.
Przepływ pracy a transfer wiedzy
Pierwszym krokiem Lee w tworzeniu filmu instruktażowego dla kogoś jest wykonanie prostej analizy potrzeb, aby określić kierunek filmu. Lee zaczyna od zadania dwóch pytań:
- Czy jest to instrukcja oparta na przepływie pracy?
- A może jest to transfer wiedzy?
Transfer wiedzy, jak opisuje Lee, polega na dostarczaniu komuś instrukcji, niezależnie od tego, czy jest to wideo, tekst czy e-mail. Mogą go czytać lub oglądać, ale mogą nie. Możesz uzyskać bardziej dopracowane i dodać trochę animacji, trochę muzyki i jest bardziej prawdopodobne, że zostanie to wchłonięte. Nie ma jednak obserwowalnego ani mierzalnego zachowania, które próbujesz zmienić za pomocą filmów wideo typu transfer wiedzy.
Drugi typ dotyczy instrukcji opartych na przepływie pracy. Jeśli tak, Lee stosuje podejście projektowe Pięć Momentów Potrzeby. W przypadku tego typu Lee próbuje określić cele wydajnościowe, które chce osiągnąć.
„Jeśli jest jakieś zadanie, które muszą wykonać, w jaki sposób mierzymy, czy zostało ono wykonane skutecznie, czy jest to oparte na liczbie zgłoszeń problemów, które są otwarte przy wsparciu? Jeśli znajdziemy sposób na zawieszenie pomiaru na tym, staje się to celem wydajności. A jeśli masz je przybite, w zasadzie właśnie stworzyłeś 50% konturu, którego możesz potrzebować do filmu, do którego przejdziesz dalej”.
Pięć chwil potrzeby
Posiadanie odpowiednich procesów za sobą jest ważną częścią tworzenia udanych filmów instruktażowych. To jest coś, co Lee sprowadził do nauki.
Jedną z stosowanych przez niego taktyk jest Model Sukcesywnej Aproksymacji lub model SAM, który jest zwinnym podejściem do uczenia się i rozwoju.
Jeśli Lee stwierdzi, że potrzeba jest instrukcją opartą na przepływie pracy, zaczyna mapować przepływ pracy, udoskonalać go i identyfikować punkty decyzyjne.
To, co to robi, to skupienie się na występie publiczności. Wszystko staje się bardziej skupione i celowe. To, co mogło być półtoragodzinnym modelem e-learningu, może zamiast tego stać się 10- lub 15-minutowym modułem, ponieważ jest znacznie bardziej ukierunkowany.
Skrypty wideo
To, czy powinieneś tworzyć scenariusze swoich filmów, to wielka debata w świecie projektowania instrukcji.
Lee lubi robić scenariusz wstępu, a potem myśleć o „WIFM, czyli co w nim jest dla mnie?” zasada. Ludzie muszą wiedzieć, „dlaczego to ma znaczenie? Dlaczego mnie to obchodzi?”
Zapewnia to kontekst filmu, w którym, jak twierdzi Lee, brakuje wielu treści korporacyjnych.
Lee często pisze również konkluzje, ponieważ ludzie mają tendencję do zapamiętywania początku i końca filmu znacznie lepiej. Następnie przedstawia większość treści pomiędzy nimi, co staje się niemal listą kontrolną produkcji, aby upewnić się, że wszystko, co musi znaleźć się w filmie, jest.
Zerowy szkic
Lee wyjaśnia termin „zero draftu” jako pomysł, że kiedy piszesz, po prostu rzucasz wszystko i widzisz, co dostaniesz. Następnie patrzysz na to i mówisz: „Wow, te dwa akapity wymagają dużo pracy. Ale przynajmniej mam początek, środek i koniec. I możesz znaleźć miejsce, w którym musisz polerować, a zazwyczaj jedna lub dwie sekcje wymagają dużo pracy. A reszta może pozostać tak, jak była w początkowej wersji zerowej.
Kiedy Lee pracuje z trenerem lub ekspertem w danej dziedzinie, konfiguruje ich z Camtasia i każe im zarejestrować zerową wersję roboczą. Lee następnie dokonuje transkrypcji i to po odrobinie dopracowania zmienia się w scenariusz.
Jednak skrypty mogą wiązać się z własnymi wyzwaniami.
„To, co przestałem robić, pisałem scenariusz lub zarys. A potem chciałbym, aby interesariusze sprawdzili to i powiedzieli mi, co myślą. A znalazłem się dość często, kiedy dochodzimy do słowa pisanego. Zgubią się w rzeczach, które nie mają tak dużego znaczenia w produkcie końcowym”.
Czytanie scenariusza w aparacie
Chociaż skrypt może zdecydowanie pomóc w kierowaniu treścią filmu, częstym problemem, jaki mają ludzie, jest wyglądanie, jakbyś czytał ze skryptu.
Wiele filmów Lee to nagrania ekranowe, ale ma fajną sztuczkę, by używać skryptu przed kamerą.
„Zazwyczaj za tym, co czytam, mam ekran lub iPada. Więc patrzę w kamerę. Ale poza kamerą jest mój iPad w trybie telepromptera”.
Inną wskazówką Lee jest nagrywanie w kawałkach. Weź to akapit po akapicie.
„Zapewniam cię, że tak właśnie robią w Hollywood. Rzadko zdarza się, aby ktoś przygwoździł cały monolog za jednym razem.
Tworzenie potężnych filmów instruktażowych może być trudne do wykonania i często wymaga dużo praktyki i planowania. Jeśli dopiero zaczynasz lub próbujesz ulepszyć własne filmy instruktażowe, koniecznie obejrzyj niektóre z naszych innych odcinków z tej serii lub udaj się do Akademii TechSmith, gdzie znajdziesz mnóstwo przydatnych materiałów.
Aby uzyskać więcej porad i wskazówek ekspertów, odwiedź TechSmith Academy w YouTube lub posłuchaj podcastu.