Jak pozbyć się Crapware z nowego komputera?
Opublikowany: 2022-01-29Zupełnie nowy komputer z systemem Windows powinien być nieskazitelnie czysty po wyjęciu z pudełka. W końcu jeszcze tego nie zakleiłeś oprogramowaniem, prawda?
Zostaw to producentom komputerów. Podłożą to za Ciebie „darmowym” oprogramowaniem, którego nie chcesz. Nosi nazwy takie jak crapware, bloatware lub shovelware, ponieważ producenci komputerów przerzucają rozdęte cyfrowe bzdury na nowe komputery. Jest ku temu powód — crapware rekompensuje cenę super tanich komputerów na półkach sklepowych, nawet jeśli to tylko grosze.
Nigdy nie miałem większych problemów z crapware podczas kupowania komputerów w sprzedaży wysyłkowej. Ale w handlu detalicznym to zupełnie inny świat gówna. Na przykład kilka lat temu mój technofobiczny ojciec, wówczas 75-letni, dostał nowy komputer, aby zastąpić umierający system Windows Vista, którego używał głównie do drukowania zdjęć. Naprawdę nie mogę polecić wydawania dużej ilości pieniędzy, aby to naprawić. „Po prostu idź poszukać zwykłego komputera za mniej niż 400 USD, będzie w porządku w porównaniu z tym, co on ma”, powiedziałem mojej mamie (znanej również jako informatyk taty w rezydencji).
Jeśli chodzi o sprzęt, Acer Aspire X (Model AXC-605G-UW20), który kupili w Walmart, był wystarczający. Wszystkie specyfikacje zakwalifikowały się jako uaktualnienie.

Aby jednak uzyskać tę cenę 399 dolarów, Acer sprzedał moich rodziców i zmarnował godziny życia mojej rodziny.
Używając oprogramowania do zdalnego sterowania TeamViewer, zauważyłem, że w systemie panował bałagan, ale mama tylko zainstalowała oprogramowanie dla ukochanej (choć umierającej) drukarki Kodaka. Pulpit był zalany co najmniej 15 ikonami niepotrzebnych, bezwartościowych bzdur. Otwarcie panelu sterowania Odinstaluj program ujawniło jeszcze więcej. Mama próbowała odinstalować oczywiste rzeczy, ale one nalegały.
W przypadku wielu procedur dezinstalacji okna dialogowe miały ogromne przyciski z napisem „Odinstaluj i pobierz komputer XXXXXX” lub coś podobnego. Gdybyśmy po prostu dziko kliknęli w miejscu, w którym był przycisk, odinstalowanie może zadziałać - ale w jego miejsce zostało zainstalowane coś innego. Musieliśmy uważnie poszukać drobnego druku w oknach dialogowych z napisem „Tylko usuń” lub podobnym. Mnóstwo było sztuczek i pułapek.
Wtedy zwróciłem się do Slim Computer z Slimware Utilities. Od tego czasu został wycofany, ale w tym czasie utrzymywał bazę danych crapware i pomagał zidentyfikować go na nowym komputerze z systemem Windows. Gdy to zniknie, inną opcją jest Czy mam to usunąć? (Doskonale nazwany PC Decrapifier jest kolejnym ulubionym, ale kiedy to piszę, oryginalna strona do pobierania wydaje się być całkowicie offline, co jest wstydem. Możesz go znaleźć na innych stronach, ale czytaj dalej, dlaczego nie zawsze jest to dobry pomysł.)

Te narzędzia wskazują na niektóre programy typu bloatware, ale mogą nie automatyzować usuwania. Być może nadal będziesz musiał przejść przez regularny proces odinstalowywania, który może być wypełniony sztuczkami i pułapkami, aby Twój nowy komputer był pełen bzdur. Więc możesz nadal być zdany na siebie, ale są sposoby na obejście tego.
„Potencjalnie niechciane” bzdury
Nowy komputer Acer taty miał również rzeczywiste złośliwe oprogramowanie pod postacią „potencjalnie niechcianych programów” lub PUP.
Programy nie nazywają się tak; jest to termin używany przez firmy zajmujące się zwalczaniem złośliwego oprogramowania, takie jak MalwareBytes. Opisuje programy, których prawdopodobnie nie zainstalowałeś celowo, których nie chcesz i prawdopodobnie uważasz za bezużyteczne. Ale muszą powiedzieć " potencjalnie ", ponieważ z pewnością chciałeś zainstalować pasek narzędzi dla swojej przeglądarki o nazwie "Search Protect" firmy o nazwie Conduit lub wyszukiwarkę dla swojej przeglądarki o nazwie Binkiland.
W rzeczywistości jest to tak samo prawdopodobne, jak chęć podpalenia. Między innymi oba te „programy” były na komputerze mojego taty. Istniały tylko po to, by przejąć jego doświadczenie przeglądania; każdy pojawia się na liście porywaczy przeglądarki w Wikipedii. Sprawdź listę i usuń wszystkie, które widzisz. Lista może i będzie ciągnąć się i będzie ciągnąć, ponieważ porywacze tworzą nowe zagrożenia. Mówi się, że wyszukiwanie hasła „Search Protect” lub „Binkiland” nie wyświetla absolutnie żadnego linku do tych programów, a jedynie usuwa pliki porywaczy.
Porywacze zrobili numer na komputerze mojego taty. Nie mogłem zmusić zainstalowanych przeglądarek (IE i Firefox) do przejścia na stronę internetową w celu pobrania nowych narzędzi do radzenia sobie z tymi zagrożeniami. Musiałem pobrać oprogramowanie do czyszczenia na moją stację roboczą, a następnie użyć TeamViewer, aby wykonać zdalny transfer plików instalatora EXE na pulpit taty.
Należy również pamiętać, że w tym momencie odinstalowaliśmy pakiet McAfee Security Suite, który również był dostarczany bezpłatnie z Acerem. Możesz nie traktować oprogramowania antywirusowego jako łopaty, ale z pewnością tak jest. Acer nie umieścił tego tam, by być altruistą; McAfee zapłacił za umieszczenie. Ponadto McAfee prawdopodobnie spowolniłby komputer bardziej niż inne produkty AV, które moglibyśmy zainstalować później, i ostatecznie kosztowałby 79 USD po zakończeniu okresu próbnego. Nie, dziękuję.
Oto zestawienie narzędzi, których użyliśmy do czyszczenia porywających PUP:
MalwareBytes
Bezpłatna wersja MalwareBytes zawiera wersję próbną wersji Premium, więc warto ją uruchamiać na każdej nowej instalacji systemu Windows. Ponadto podczas nowej instalacji systemu Windows skanowanie zajmuje znacznie mniej czasu. Po 14 dniach tracisz takie rzeczy, jak ochrona w czasie rzeczywistym i funkcje ochrony przed oprogramowaniem ransomware, ale warto zacząć od początku. Pamiętaj, że po tych dwóch tygodniach uzyskaj ochronę przed złośliwym oprogramowaniem w czasie rzeczywistym.

Oczyszczanie Stevena Goulda
To oprogramowanie do darowizn załatwia sprawę w systemie Windows XP.
CCleaner:
To narzędzie do czyszczenia systemu Windows może nie tylko usuwać pliki tymczasowe i inne pozostałości, ale także odinstalowywać aplikacje wbudowane w system Windows. Nie mówię o bzdurach z łopatą, ale o rzeczywistych aplikacjach, które Microsoft stworzył do pracy z Windowsem. Rozważmy je sankcjonowane przez system operacyjny crapware. Kliknij Narzędzia, a następnie odinstaluj, a otrzymasz listę możliwości usunięcia. (Ta sugestia może być kontrowersyjna: CCleaner został trafiony złośliwym oprogramowaniem gromadzącym dane w 2017 roku, ale wydaje się, że teraz uporządkował swoje działania.)
Każde narzędzie uruchamiałem wiele razy, w szczególności MalwareBytes. Ciągle znajdował instancje PUP, więc zwróciliśmy się do Internetu (który w końcu mogliśmy ponownie surfować), aby znaleźć instrukcje ręcznego usuwania poszczególnych plików PUP. Co zrobiliśmy z radością. Po przeprowadzeniu czyszczenia... cóż, system nie był całkowicie wolny od błędów. Ale z pewnością było lepiej niż kilka godzin wcześniej.
Nie rób tego, co zrobiliśmy
Pozwólcie, że wyjaśnię: NIE polecam wykonywania powyższych kroków.
Gdybyśmy dzisiaj kupili ten komputer, byłby on wyposażony w system Windows 10. A Windows 10 jest twoim przyjacielem.
Zacznij od pełnego zresetowania systemu operacyjnego za pomocą narzędzia do odświeżania systemu Windows 10. Jest to pierwsza rzecz, którą każdy, kto kupuje nowy komputer w sklepie, powinien zrobić po wyjęciu go z pudełka. Przywraca komputer do nieskazitelnego stanu bez crapware (z wyjątkiem rzeczy dostarczonych przez Microsoft, których możesz nie chcieć, takich jak przeglądarka Edge).

Jeszcze lepiej, zagłosuj przeciwko crapware swoim portfelem. Kup komputer od producenta, który albo gwarantuje czystą instalację systemu Windows, albo przynajmniej oferuje go jako opcję. Microsoft, oczywiście, ma czystą wersję systemu Windows na swoich urządzeniach Surface — znowu jest to czysta, jak zdefiniowała firma Microsoft. Ale o wiele łatwiej jest pozbyć się dodatkowego oprogramowania Windows niż innego crapware.
Producenci niestandardowych kompilacji, którzy obiecują wolną od crapware instalację systemu Windows, obejmują Maingear, Falcon Northwest i Velocity Micro. Inna opcja: udaj się z lokalnym sprzedawcą. Lub kup Maca lub Chromebooka i całkowicie unikaj systemu Windows. Jeśli chcesz zaoszczędzić pieniądze, zainstaluj Linuksa na swoim starym komputerze. (To nie była opcja dla mojego taty.)
Jeśli jesteś przywiązany do używania starszej wersji systemu Windows, jedynym niezawodnym sposobem uzyskania tego samego rezultatu jest całkowita ponowna instalacja systemu Windows z całkowicie świeżą, czystą konfiguracją. Nie jest to możliwe w przypadku większości komputerów stacjonarnych z systemem Windows 7, 8 lub 8.1. Niezależnie od tego, czy instalator systemu operacyjnego jest obrazem na partycji dysku twardego, czy też na płycie DVD, najprawdopodobniej zainstaluje system Windows ze wszystkimi crapware, świeżymi jak wychodek.
Istnieje możliwość pobrania plików ISO systemów Windows 7 i 8.1, a nawet 10 w witrynie Microsoft Software Recovery. Aby pobrać i w pełni aktywować system operacyjny, musisz zweryfikować 25-znakowy klucz produktu z detalicznej wersji systemu Windows. Klucze od producentów komputerów — zwanych OEM lub producentów oryginalnego sprzętu — nie będą działać.

Dlaczego to się dzieje?
Być może zastanawiasz się, dlaczego tak naprawdę znani producenci komputerów PC i programiści pozwalają na to całe to crapware z dodatkowymi PUP „internet wrapper”? Oczywiście pieniądze. W miarę jak spada sprzedaż komputerów, spadają również zakupy oprogramowania, a producenci starają się odrobić straty.
Na dowód zajrzyj do tego artykułu autorstwa How-To Geek. Przeanalizowali programy z każdej głównej witryny pobierania, w tym z Downloads.com CNET, Tucows, FileHippo, Softpedia, Snapfiles i innych. Każdy z nich zawierał crapware bezpośrednio w oprogramowaniu. Niektóre z tych witryn mają wiele „przycisków” pobierania (właściwie reklam) na każdej stronie, aby zaciemnić i zmusić użytkowników do pobrania niewłaściwej rzeczy.
Zawsze pobieraj oprogramowanie z oryginalnej witryny programisty — jeśli możesz je znaleźć. Niestety, nawet wyniki wyszukiwania Google zwykle domyślnie pobierają witryny takie jak te wymienione powyżej.
Pundit Ed Bott wiele lat temu wezwał do wprowadzenia ustawy „Prawda w etykietowaniu”, aby zmusić producentów komputerów do informowania użytkowników o tym, co jest wstępnie zainstalowane. To doskonały pomysł, który nigdy się nie zrealizuje. Byłoby miło, gdyby witryny pobierania, z których niektóre twierdzą, że nie zezwalają na żaden rodzaj złośliwego oprogramowania, zrobiłyby to samo.