Potrzebujesz cyfrowego detoksu?
Opublikowany: 2022-01-29Są chwile, kiedy chcę rzucić media społecznościowe, rzucić swoje telefony komórkowe sforze wilków i nigdy więcej nie myśleć o e-mailach. Wygoda technologii „w dowolnym miejscu i czasie” może mieć ciemną stronę, gdy pozwolimy, by przenikała nasze życie osobiste. Jeśli masz tego rodzaju myśli, być może nadszedł czas na przerwę cyfrową.
W przyszłym tygodniu, 4 i 5 marca, ludzie zobowiązują się wzmocnić swoją samodyscyplinę i uwolnić technologię podczas Narodowego Dnia Odłączania, wydarzenia, które pozwala wypróbować cyfrowy sabat lub cyfrowy detoks. Zanim przejdziemy do wniosków na temat tego, co to znaczy „odłączyć”, spójrz na samą obietnicę:
„Zobowiązuję się odłączyć podczas Narodowego Dnia Odłączania w dniach 4-5 marca 2016 r. Rozumiem, że ważnym pierwszym krokiem jest odłączenie od zasilania tak długo, jak to możliwe, nawet jeśli nie jest to cały dzień”.
Narodowy Dzień Odłączania jest organizowany przez Reboot, organizację promującą cyfrowy sabat. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem frazę „cyfrowy szabat”, miałem co do tego pewne wątpliwości, ze względu na szereg założeń co do znaczenia tych słów. Rozmawiając z Tanyą Schevitz, rzecznikiem Reboot i National Day of Unplugging, stwierdziłem, że cyfrowy sabat, jak wyjaśniła, jest o wiele bardziej praktyczny i zniuansowany, niż się spodziewałem.
Czym jest cyfrowy szabat?
Cyfrowy sabat to regularnie zaplanowany, powtarzający się czas na odłożenie technologii na bok i bycie obecnym ze sobą i innymi. Podczas gdy cyfrowy sabat rzeczywiście był inspirowany sabatem żydowskim (National Day of Unplugging wywodzi się z wcześniejszego projektu o nazwie The Sabbath Manifesto), cyfrowy sabat wcale nie jest religijny, a nawet niekoniecznie ścisły.
Zasady cyfrowego sabatu wyjaśnione w manifeście dotyczą zarówno dbania o siebie i cieszenia się życiem, jak i unikania technologii.
Jakie są zasady cyfrowego szabatu?
Najważniejszą rzeczą, jakiej dowiedziałem się o cyfrowym sabacie od Schevitza, jest to, że nie ma twardych i szybkich zasad. Cyfrowy sabat niekoniecznie jest całkowitym oderwaniem się od technologii, ale raczej oderwaniem się od technologii w sposób, który jest dla Ciebie najbardziej sensowny.
„Naszą misją jest zachęcenie ludzi do wzięcia cyfrowego sabatu lub przerwy cyfrowej i zindywidualizowania tego” – powiedział Schevitz, gdy rozmawialiśmy przez telefon. Powiedziała, że gdyby były surowe zasady, nikt by tego nie zrobił. To musi mieć dla ciebie sens i przynosić korzyści, jeśli masz zamiar to zrobić. – To twoja przerwa – powiedział Schevitz.
Na przykład, niektórzy ludzie rezerwują kilka godzin każdego wieczoru, powiedzmy, od czasu, gdy ich dzieci wracają do domu ze szkoły do pójścia do łóżka, gdzie nie używają smartfonów. Inni ludzie obchodzą cyfrowy szabat w tych samych godzinach, co szabat żydowski, od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę. Niektórzy ludzie mogą wybrać przerwę cyfrową na taką, w której nie korzystają z żadnych ekranów, chyba że w towarzystwie innych, na przykład podczas oglądania filmu z przyjaciółmi. Możesz zrezygnować z urządzeń podłączonych do internetu na cały weekend, chyba że potrzebujesz Map Google. Cokolwiek działa.
Cyfrowy detoks czy cyfrowy szabat?
Cyfrowy sabat różni się nieco od cyfrowego detoksu, choć im więcej się o tych dwóch terminach poznałem, tym bardziej do siebie brzmiały. Podobnie jak w przypadku „cyfrowego sabatu”, kiedy po raz pierwszy usłyszałem termin „cyfrowy detoks”, uznałem to za odstręczające z powodu założeń, które poczyniłem na temat jego znaczenia i niewłaściwego użycia słowa „detoks” w branży medycyny alternatywnej.
„Cyfrowy detoks trwa dłużej” – powiedział Schevitz. „Różnica naprawdę polega na regularnej przerwie w porównaniu z tygodniową lub dwutygodniową przerwą lub podczas wakacji lub w określonym czasie”.
Inaczej interpretuje to Orianna Fielding, założycielka firmy Digital Detox Company. Sposób, w jaki opisuje cyfrowy detoks, brzmi bardziej jak ustalanie codziennych zasad i nawyków rozsądnego korzystania z technologii, a nie jak siedzenie na odległej wyspie bez prądu przez tydzień.
„Jestem wielkim orędownikiem cyfrowej detoksykacji okresowo w ciągu dnia, tak często, jak to możliwe, czy to w pracy, czy w domu” – powiedział mi Fielding przez e-mail. „Krótkie okresy odłączania się mogą również mieć pozytywny wpływ, pomagając nam zrobić przerwę i przywrócić równowagę cyfrowo-analogową w naszym życiu”.
Fielding, który napisał także Unplugged: How to Live Mindfully w cyfrowym świecie , zaleca ustanowienie stref wolnych od technologii cyfrowych, takich jak łazienka i sypialnia. Dodała, że jeśli używasz telefonu jako budzika w sypialni, to może trzeba kupić budzik. Jest też pedantką, bo nie ma przy sobie telefonów podczas posiłków.
Kto potrzebuje cyfrowego szabatu lub detoksu?
Proszę Schevitza, aby powiedział mi, jakie oznaki mogą oznaczać, że dana osoba może potrzebować cyfrowego detoksu lub szabatu. Powiedziała, że albo jeden może być dobry dla każdego, kto czuje się zestresowany, albo czuje, że ma problem z utrzymaniem granic w swojej technologii. Jak na ironię, zwykle to technologia powoduje stres w pierwszej kolejności.
„Obecnie oczekujemy, że zawsze będziesz osiągalny, że będziesz reagował na każdy dzwonek, dzwonek, brzęczenie i sygnał dźwiękowy telefonu, a to nie tylko praca, ale zalew technologii, która na ciebie zbliża: informacje, e-maile, Facebook, Twitter, Instagram” – powiedział Schevitz. „Wszyscy jesteśmy cały czas w przeciążeniu informacjami. Pochodzi to nie tylko z pracy, ale także od przyjaciół, rodziny, źródeł wiadomości — z każdego punktu sprzedaży.
„Kiedy jesteś w stanie wziąć cyfrowy detoks, to nie tylko praca, ale wszystko to. Odpocznij od oczekiwania, że zareagujesz lub że będziesz stale publikować, co dzieje się w twoim życiu – po prostu odpocznij od Technologia i bycie chwilą wyzwalają. Nie chodzi tylko o pracę. To naprawdę jest wszystko. Bycie odłączonym i możliwość doświadczania życia oraz możliwość relaksu bez tego zalewu technologii” – powiedziała.
Czego możesz się spodziewać?
Jakich korzyści można oczekiwać od cyfrowego sabatu lub detoksu? Zarówno Fielding, jak i Schevitz zgadzają się, że główną korzyścią jest odmłodzenie.
Jeśli mogę się na chwilę pogubić: istnieje model teoretyczny zwany Hobfoll's Conservation of Resources, często cytowany w badaniach produktywności. Zasadniczo mówi, że ludzie mają wewnętrzne zasoby, których używamy do wykonywania pracy, radzenia sobie z trudnościami i ogólnie do radzenia sobie ze stresorami życiowymi. W ciągu dnia, kiedy pracujemy i radzimy sobie z życiem, zasoby te wyczerpują się. Potrzebujemy przerw (przerwy na lunch, weekend, święta), aby uzupełnić nasze wewnętrzne zasoby. Jeśli nigdy nie zrobimy sobie przerwy od technologii, możliwe, że nie dajemy naszym wewnętrznym zasobom możliwości odbudowania się, co tłumaczyłoby, dlaczego ludzie, którzy nie robią przerwy, czują się zestresowani. Wyjaśniałoby to również, dlaczego ludzie czują się odświeżeni i odnowieni po cyfrowym detoksie lub szabacie.
Fielding ujął to w ten sposób: „Odłączenie się od urządzeń cyfrowych na pewien okres, nawet krótki, daje szansę spojrzenia w górę, ponownego połączenia się ze sobą i osobami wokół ciebie w realny sposób oraz przywrócenia równowagi, dając możliwość zwolnij, wykonaj jedno zadanie, a co najważniejsze, pamiętaj, że istnieje „ty” z życiem, poza dwucalowym ekranem”.
Przybysze mogą czuć się nieswojo, kiedy po raz pierwszy spróbują cyfrowego sabatu lub detoksu, powiedział Schevitz. „Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jesteśmy podłączeni 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ludzie obawiają się odłączenia, ale czują też, że czegoś potrzebują, że muszą coś zmienić, ponieważ są uzależnieni od technologii i przytłoczeni ciągłą łącznością”.
Jak zacząć
1. Ustaw podstawowe zasady
Zanim zrobisz sobie przerwę od technologii, ustal kilka podstawowych zasad. „Zbyt łatwo jest podnieść telefon lub włączyć komputer i przewijać Facebooka, zacząć pisać lub dzwonić” – powiedział Schevitz. Wiedz, zanim zaczniesz, gdzie narysujesz linię.
2. Powiedz ludziom, kiedy jesteś nieosiągalny
Upewnij się, że mówisz ludziom, kiedy będziesz nieosiągalny. To, że nie jesteś online, nie oznacza, że nie możesz się komunikować, kiedy będziesz offline i kiedy wrócisz.
3. Powiedz VIP-om, jak się z Tobą skontaktować
Nadal możesz (i powinieneś) być osiągalny dla bardzo ważnych osób. Upewnij się, że kluczowe osoby znają najlepszy sposób na skontaktowanie się w razie nagłej potrzeby. Mogą zadzwonić na Twój telefon zamiast wysyłać SMS-y lub e-maile, a może poprosisz ich, aby zadzwonili na telefon osoby, która zwykle jest z Tobą.
4. Wypracuj nawyk, w którym umieszczasz telefon
Wybierz dedykowane miejsce do przechowywania telefonu podczas przerwy technologicznej, aby przypomnieć, że niepotrzebnie na niego nie patrzeć. Odłożenie telefonu sygnalizuje także rodzinie i znajomym, że zwracasz na nich uwagę, a nie ekran. Fielding lubi przełączać swój telefon w tryb samolotowy i zostawiać go w torebce. Reboot sprzedaje śpiwory do telefonów komórkowych, które służą jako przypomnienie o pozostawieniu telefonu w spokoju.
5. Złóż przysięgę!
4-5 marca to Narodowy Dzień Odłączania. Możesz wziąć przysięgę i dać wytchnienie swojej pierwszej technologii. W Los Angeles i San Francisco odbywają się wydarzenia na żywo z okazji Narodowego Dnia Odłączania, w których każdy może wziąć udział, aby dowiedzieć się więcej i przeżyć cyfrową przerwę z innymi. Wiedz przed wyjazdem, że zostaniesz poproszony o sprawdzenie smartfona przy drzwiach.