Codzienne podsumowanie wiadomości: aplikacje zbanowane wewnętrznie przez firmę Microsoft i to jest w porządku
Opublikowany: 2022-01-29Niedawno wyciekła lista aplikacji, które firma Microsoft zabrania do użytku wewnętrznego pracowników, w tym Slack, Grammarly i inne. Kuszące jest, aby pomyśleć, że są to działania firmy nienawidzącej konkurencji, ale prawda jest bardziej skomplikowana.
W ciągu weekendu w sieci zaczęły pojawiać się wiadomości. Microsoft ma listę aplikacji i programów, których albo zabrania, albo zniechęca swoich pracowników do używania w pracy. Lista zabronionych aplikacji obejmuje konsumenckie wersje Slacka i Grammarly, podczas gdy lista zniechęcająca obejmuje Amazon Web Services (AWS), Dokumenty Google, wersję Github w chmurze i wersję Enterprise Slack.
W miejsce Slacka Microsoft chce, aby jego pracownicy korzystali z Teams (który jest rozwijany przez firmę), zamiast AWS czy Google Docs pracownicy są wskazywani na Azure i Office 365, ponownie produkty oferowane przez Microsoft.
Na pierwszy rzut oka łatwo jest pomyśleć, że jest to wybór, aby zachęcić pracowników do korzystania z produktów firmy jako sposób na zwiększenie zainteresowania biznesem. Można nawet zarzucić firmie, że robi to tylko dlatego, że jej własna oferta nie jest porównywalna z produktami konkurencji, a pracownicy nie korzystaliby z Teams i Office 365 w przeciwnym razie.
Ale tak nie jest. Zakaz stosowania określonych narzędzi i zniechęcanie do nich to standardowa praktyka w prawie każdej dużej firmie. I jest to środek ochronny, który zapobiega przypadkowemu wyciekowi własności intelektualnej (IP).
Jak wynika z ujawnionej listy, wersje Free, Standard i Plus Slacka nie są bezpieczne i nie mogą obiecać ochrony IP. Ostatnią rzeczą, jakiej chce firma, jest odkrycie, że kod źródłowy został naruszony po tym, jak pracownik umieścił go w aplikacji czatu w celu uzyskania pomocy.
I to jest właśnie powód, dla którego Microsoft nie zablokował Slack Enterprise. Posiada niezbędne narzędzia i chroni IP. Zamiast tego odradza się korzystanie z funkcji Teams. A to prosta decyzja biznesowa. Slack Enterprise ma koszt na użytkownika, którego firma nie podaje na swojej stronie internetowej. Z drugiej strony, korzystanie z Teams nie kosztuje Microsoftu, ponieważ firma jest jego właścicielem. To naturalne, że firma woli tańszą opcję. Gdyby inna firma opracowała Teams i kosztowałaby więcej niż Slack, Microsoft wolałby Slack Enterprise i zniechęciłby Teams.
Grammarly ma podobne problemy. Grammarly sprawdza błędy, wysyłając tekst na swoje serwery w chmurze. Jeśli pracownik wkleił kod źródłowy do wiadomości e-mail, może przypadkowo przekazać ten kod firmie Grammarly. Oczywiście to ryzyko byłoby nie do zaakceptowania dla jakiejkolwiek firmy zajmującej się IP i kodem źródłowym.
Fakt, że Github Cloud znajduje się na liście, bardzo wyraźnie wskazuje, że ta lista nie dotyczy zakazywania produktów konkurencji. W końcu Github jest własnością Microsoftu. Github Cloud nie jest tak bezpieczny jak lokalna wersja Github. I właśnie dlatego ta ostatnia nie jest zakazana ani zniechęcona.
Każdy, kto pracował dla innych dużych korporacji (a nawet korporacji średniej wielkości), prawdopodobnie ma podobne historie o programach i aplikacjach, które zostały zakazane lub zniechęcone w miejscu pracy. Nie jest to wcale niezwykła praktyka i chociaż może być frustrująca dla tych pracowników, narzędzia kuratorskie chronią firmę przed poważnymi problemami i jest to ostateczny czynnik decydujący o „najlepszym narzędziu do pracy”. [Geekwire]
W innych wiadomościach:
- Raspberry Pi 4 już się skończyło: najnowszy Raspberry Pi jest już dostępny i jest to mała, mała potęga, która może. Zmiany obejmują dwa porty micro HDMI, USB-C do zasilania, ulepszony procesor, który zapewnia małemu komputerowi PC zasięg zasilania komputera stacjonarnego oraz opcje konfiguracji pamięci RAM. Możesz wybrać 1 GB, 2 GB lub 4 GB pamięci RAM (odpowiednio 35 USD, 45 USD lub 55 USD). Słodki! [RecenzjaGeek]
- NASA zhakowała dzięki Raspberry PI: Mówiąc o Rasberry Pi, NASA ujawniła, że hakerzy włamali się do sieci agencji i ukradli około 500 MB danych misji na Marsa. Jak włamali się hakerzy? Narażając nieautoryzowane Raspberry Pi podłączone do sieci IT w Jet Propulsion Laboratory (JPL). Administratorzy sieci na całym świecie publikują mem Picard Facepalm swoim znajomym. [Sieć ZD]
- Amazon chce umieścić Ring na niebie: Amazon bada przy użyciu dronów do celów bezpieczeństwa. Proponowane zastosowania obejmują zamawianie dronów do unoszenia się nad domem i obserwowania drzwi garażowych lub drzwi wejściowych dla intruzów. Pamiętamy, że czytaliśmy dystopijną książkę o tym produkcie. [NPR]
- Steam porzuca wsparcie dla Ubuntu: Począwszy od Ubuntu 19.10, Steam wstrzymuje wszelkie wsparcie dla systemu operacyjnego Linux. Firma zdecydowała się wziąć udział w tym kursie, ponieważ Ubuntu wycofuje 32-bitowe pakiety i biblioteki. Steam twierdzi, że zamiast tego będzie szukać najlepszej alternatywy dla dystrybucji. [Jak to zrobić]
- Best Buy rozszerza swój certyfikowany program napraw Apple: Best Buy właśnie rozszerzył swój certyfikowany program Apple Repair do około tysiąca sklepów. Oznacza to proste prace naprawcze (takie jak wymiana ekranu); możesz przynieść iPhone'a i naprawić go na miejscu. Ale według ZDNet wszystko, co skomplikowane lub cokolwiek związanego z MacBookiem, zostanie wysłane do centrum naprawczego w Kentucky. Nadal możesz lepiej iść do Apple Store, jeśli masz taki w pobliżu. [TechCrunch]
- Nowy program terminalowy firmy Microsoft jest już dostępny: firma Microsoft właśnie wydała (w formie beta) nowy program terminalowy, który wygląda niesamowicie. Co jest dziwne do powiedzenia na temat programu terminalowego, ale spójrz na ten film. Aplikacja zawiera nawet karty, które pozwalają łączyć tradycyjny wiersz polecenia, instancje Linux Bash i Powershell w jednym oknie. Aby z niego skorzystać, potrzebujesz aktualizacji z maja 2019 r. [Jak to zrobić]
- Najnowsze urządzenia SmartThings firmy Samsung nie potrzebują koncentratora: Tradycyjnie urządzenia Samsung SmartThings wymagały koncentratora SmartThings. Ale najnowszy aparat i inteligentna wtyczka firmy nie potrzebują koncentratora; zamiast tego używają Wi-Fi. Od jakiegoś czasu mówimy, że Amazon i Google zabijają centrum, oto kolejny gwóźdź do tej trumny. Nowa żarówka firmy wymaga piasty (to ZigBee), ale za 10 USD jest konkurencyjna cenowo. [Engadżet]
- Samsung zatrzymuje kwartalne aktualizacje dla Galaxy S7 i S7 Edge: Android nie jest najlepszą opcją, jeśli chcesz spójnych aktualizacji zabezpieczeń. Samsung radzi sobie lepiej i dłużej obsługuje urządzenia, ale krawędzie S7 i S7 robią się coraz dłuższe. W związku z tym firma rezygnuje z dwóch modeli z kwartalnych aktualizacji zabezpieczeń. Telefony otrzymają zamiast tego „regularne aktualizacje zabezpieczeń”, czyli niewiele aktualizacji. Być może nadszedł czas na uaktualnienie. [9 do Google]
Życie łazika marsjańskiego jest samotne i długie, czasami znacznie wyprzedzając jego pierwotną misję. Ale małe łaziki, które mogą dość regularnie ujawniać nowe informacje o Marsie, a najnowsze odkrycie jest niesamowicie fascynujące.
Łazik Curiosity znalazł metan.
OK, na początku nie brzmi to interesująco, ale metan jest gazem, który wskazuje na możliwe oznaki życia. W końcu mikroorganizmy na Ziemi wytwarzają metan w dużych ilościach (i tak, krowy też). A metan szybko się rozkłada, więc każdy metan znaleziony w pobliżu powierzchni jest stosunkowo nowy (w ciągu kilku stuleci).
Chociaż nie jest to pierwszy przypadek, gdy łazik znalazł metan na Marsie, jest to jego najwięcej (trzy razy więcej niż poprzedni rekord). Fakt ten jest tak znaczący, że NASA zmieniła plany, jakie miała dla Curiosity i skierowała ją do dokładniejszego zbadania okolicy.
Dzisiaj będziemy wypatrywać więcej informacji; gdyby forma życia wyprodukowała metan, najprawdopodobniej byłaby to forma mikrobów tuż pod powierzchnią. [Fiz.org]