Daily News Roundup: Facebook ogłasza kryptowalutę Libra
Opublikowany: 2022-01-29Pogłoski o „Facebookowym Bitcoinie” krążą w sieci od tygodni, jeśli nie dłużej. Cóż, firma w końcu zdjęła opakowanie ze swojej nowej kryptowaluty i wcale nie jest to Bitcoin. Nie należy też do Facebooka.
Zwykle zalecamy unikanie wszelkich monet kryptowalut (Bitcoin lub inne). Jest niestabilny, generalnie niezabezpieczony i często zdarza się, że tracisz większość swojej wartości lub po prostu skradziono Ci walutę.
Bitcoin tak naprawdę wcale nie jest walutą, ale idea blockchaina, technologii napędzającej kryptowalutę, jest rozsądna. Jeśli kryptowaluta zostałaby poprawnie zaimplementowana, pod wieloma względami mogłaby być zasadniczo cyfrowym odpowiednikiem gotówki. Możesz wydać go anonimowo, w przeciwieństwie do karty kredytowej lub debetowej, a każda transakcja jest weryfikowana, na przykład zaznaczając rachunek 20 USD, aby sprawdzić, czy jest prawdziwy. Analogia załamuje się, gdy dowiesz się, jak działa większość cyfrowych monet. Zwykle nie są stabilne, opłaty za transakcje są wysokie i w zależności od zasobów transakcje mogą być przetwarzane powoli.
Nowa moneta Libra ma na celu rozwiązanie tych podstawowych problemów. Został zaprojektowany tak, aby był stabilny, niski i szybki w użyciu. Możesz się martwić, że Facebook będzie miał kontrolę i zaczepi się o cyfrową monetę, ale firma zrezygnowała z większościowej kontroli, aby zaangażować zarówno ludzi, jak i inne firmy.
Po pierwsze, członkowie założyciele to Visa, Mastercard, Stripe, eBay, Spotify i nie tylko. Wiele z wymienionych firm specjalizuje się w przetwarzaniu płatności (np. Visa i Mastercard). I każdy, wraz z Facebookiem, ma równy głos w radzie zarządzającej.
I będziesz mieć prywatność, zwłaszcza z Facebooka. To, czego nie zrobisz, to zarobienie pieniędzy. Ponownie, Libra została zaprojektowana tak, aby była stabilna. Twoja wartość gotówkowa nie powinna wzrosnąć (ani spaść). I nie zarobisz też odsetek. Zamiast tego członkowie założyciele (którzy muszą mocno zainwestować w cały system) będą zarabiać odsetki od środków pieniężnych przechowywanych w systemie.
Ale cały system może być korzystny dla tych, którzy nie mogą lub nie chcą korzystać z banków. Jeśli Waga jest powszechnie przyjęta i jest już na dobrej drodze do wyjścia z bramy, to ktoś bez banku mógłby teoretycznie pójść do kantoru, wymienić gotówkę na Wagę, a następnie wydać tę Wagę gdzie indziej, w Internecie lub w inny sposób . Lub wyślij go znajomemu przez portfel cyfrowy.
Libra będzie dostępna dopiero w 2020 r. i jest za wcześnie, aby zalecać jeszcze skakanie na głęboką część tej puli kryptowalut. Ale to solidny wpis, który pokazuje wiele obietnic. [TechCrunch]
POWIĄZANE: Bitcoin nie jest walutą, to (niebezpieczna) inwestycja
W innych wiadomościach:
- Huawei wreszcie ma dobre wieści, no prawie: na początku tego roku Microsoft wycofał wszystkie swoje zapasy laptopów Huawei ze swojej strony internetowej. Dobre wieści? Te aukcje powróciły. Złe wiadomości? Microsoft twierdzi, że sprzedaje tylko istniejące akcje. Brzmi tak, jakby zniknął; odeszło. [Skraj]
- Teksańczycy mogą wkrótce zamówić pizzę robota: Ok, nie robota z pizzy, ani pizzy z robota. Ale robot dostarczający pizzę. Dominoes współpracuje z Nuro, aby zaoferować automatyczną dostawę pizzy. Jeśli jesteś w Houston, mały samojezdny samochód przywiezie ci pizzę zamiast zwykłego kierowcy dostawczego. Żyjemy w przyszłości, leniwej, leniwej przyszłości. [Ars Technica]
- Możesz teraz kupić Kontrolery Stadio bez wersji Founder Edition: kiedy Google po raz pierwszy potwierdził ceny Stadia, jedynym sposobem na zakup nowego kontrolera Stadia było skorzystanie z wersji dla założycieli. Ale to przyszło z Chromecastem, który możesz już posiadać i bardzo mało czasu na subskrypcję. Teraz możesz zdecydować się tylko na zakup kontrolera Stadia, co jest ważne, ponieważ edycja Founder zawierała przepustkę czasową dla kumpla, którą możesz udostępnić znajomemu. Kto potrzebowałby kontrolera do gry. [9 do Google]
- Możesz zapłacić Dish, aby zainstalować sprzęt smarthome: Dish oferuje nową usługę na miejscu, aby zainstalować sprzęt smarthome. Jedną z najgorszych rzeczy związanych z posiadaniem smarthome jest konieczność bycia elektrykiem na pół etatu. Jeśli jednak nie czujesz się z tym komfortowo, byłoby to dobre rozwiązanie. Większość instalacji kosztuje 99 USD i zawiera krótką lekcję na temat nowej technologii. Tak ogólnie to nieźle. [Engadżet]
- Gdzie w Google Earth jest Carmen Sandiego? Google Earth i Carmen Sandiego łączą siły w trzeciej i ostatniej grze. Tym razem musisz wyśledzić Paperstara, mistrza origami (który byłby producentem origami) i odzyskać klucze do Kremla. Ośmielam się nie utknąć w głowie podczas grania. [Google]
- Microsoft chce, aby przeglądanie kodu było łatwiejsze i tańsze: Pull Panda to dość popularny zestaw narzędzi do przeglądu kodu, który ładnie integruje się z GitHub. Choć przydatne, pojawił się jeden problem: koszt wahał się od 15 USD (dla 7 użytkowników) miesięcznie do 150 USD miesięcznie. Teraz Microsoft kupił narzędzia i udostępnił je wszystkim za darmo. Huzzah za recenzje kodu! [Sieć ZD]
- Dr Mario World nadchodzi na iOS i Androida: Hot off Mario Kart Android beta (graliśmy w to, w najlepszym razie ok), Nintendo pracuje nad kolejną grą mobilną: Doctor Mario World. Gra będzie darmowa z zakupami w aplikacji i będzie wymagać połączenia z Internetem. Ten ostatni kawałek może być trudny do przełknięcia, ale tak zaleca doktor Mario. [9do5Mac]
- Robocalls to przytłaczające szpitale i to jest okropne: Robocalls to współczesna plaga, a problem tylko rośnie. Dla większości ludzi najlepszym rozwiązaniem jest nieodbieranie telefonu, ale szpitale nie mogą tego zrobić. Szpital musi odebrać każdy telefon i nie ma możliwości dowiedzenia się, co to jest spam, a co ważne połączenie. Ale problem jest przytłaczający; jedno centrum medyczne otrzymało ponad 4000 połączeń spamowych w ciągu dwóch godzin. Ostatecznie tylko rząd i nasi operatorzy telefoniczni mogą rozwiązać ten problem. [Poczta Waszyngtona]
Czy masz pewną rękę i chcesz znaleźć nowe czarne dziury? Projekt z zakresu nauki obywatelskiej może być na twojej drodze. Ludzie są z natury dobrzy w znajdowaniu wzorców, pod pewnymi względami lepsi niż wyrafinowane programy. A naukowcy chcą wykorzystać ten fakt na swoją korzyść.
Większość naukowców uważa, że każda galaktyka tak duża lub większa od naszej będzie miała supermasywną czarną dziurę w centrum. A im większa galaktyka, tym większa czarna dziura.
To, czego naukowcy nie rozumieją w pełni, to sposób, w jaki te dwie postacie ewoluują razem. Widzą korelację między ciasnością ramion spiralnych w galaktyce a masą supermasywnej czarnej dziury.
Aby więc wyśledzić więcej supermasywnych czarnych dziur do zbadania, muszą zidentyfikować potencjalne galaktyki, które je posiadają. Tu właśnie wchodzisz. Będziesz patrzeć na zdjęcia możliwych galaktyk i prześledzić ramiona, które widzisz, rysując spirale. Naukowcy będą wtedy mieli więcej danych do pracy, aby wykluczyć mało prawdopodobnych kandydatów i skupić się na zidentyfikowanych przez Ciebie galaktykach, które mogą mieć supermasywną czarną dziurę w centrum. Wygląda na to, że zajęcia plastyczne się opłaciły! [Space.com]